Znaleziono 237 wyników

- Mam nadzieje - powiedziała. Odwzajemniła pocałunek. Przymknęła na chwilę oczy. Chyba zaraz musi iśc coś zjeśc.

- Rozumiem - powiedziała. - Największym koszmarem jest w moim przypadku walka z wilkołakiem - powiedziała.

- Rozumiem - powiedziała. - Obiecuje, że nie będzie mnie tutaj - dodała. nie miała mu za złe, że nie chce by się spotkali. Ona sama by tego nie chciała, aby on spotkał się z jej rodzinom.

- wiem - powiedziała. - Pomyślała - dodała z uśmeichem. - kiedy twój brat przyjedzie po niego? - zapytała patrząc na chłopczyka.

- Nie nic mi nie zrobiłeś - powiedziała. - Bardziej bałam się, że to ja ci coś zrobie, bo muszę przyznac, że miała wielką ochotę na wywalenie cie przez okno - powiedziała po cichu.

- Wierze - powiedział(. - A teraz mi powiedz co ci się stało w nocy - powiedziala. To pytanie dręczyło ją odkąd wybiegł.

No dobra przełamała się czego nigdy nie miała w zwyczaju. To dowodzi co ta miłość robi z człowiekiem. No wampirem,. Podeszła do niego i wtuliła się w niego. nic nie mówiła. Wiedziała, że nie powinna s ...

- Na jedno wychodzi - stwierdziła. Miała już dość tej kłótni spowodowanej... No właśnie o co oni sie pokłócili. Z resztą teraz to jest nie ważne. Ważne, że ma zepsuty humor, a wtedy jest niebezpieczna ...

- Nie chodzi tu o tą niższą istotę - powiedziała. Takie miała zdanie na temat ludzi. Byli nic warci w porównaniu z wampirami, wilkołakami itp. - Przecież wiem, że czujesz do mnie obrzydz3enie z tego p ...

- Przecież widzę jak to cię brzydzi - powiedziała odsuwając się od niego. Była zła i to bardzo. A jak była zła to lubiła ludziom niszczyć szczęście, a w tym wypadku było to dziecko dla jego brata. His ...

Chyba całe miasto obiegła. Po jakimś czasie przyszła pod jego dom. Przyszła w to samo miejsce i bez słowa usiadła obok niego. Oczy miała coraz bardziej podkrążone. Była głodna, nie ma co, ale polowac ...

- Niektórzy mają - mruknęła pod nosem. Zaczęła iśc przed siebie. Po chwili przerzuciła się na wampirze tempo i nie było jej widac. Coraz bardziej wątpiła, że ten związek ma szanse na przetrwanie.

- Nie - warknęła. - Powiedz mi o co chodzi. Po co wam to dziecko - warknęła. Trudno będzie musiała przezwyciężyć głód.

- Skąd je masz? - zapytała. No super ona jest głodna, on w ranach i do tego jeszcze dziecko jest. Jeszcze w takiej sytuacji nie była. A nie przepraszam była i to wiele lat temu. - I po co ci one - zad ...

O nie, nie da za wygraną. Usiadła obok niego i ręcę położyła mu na ramieniu. - Co ci się stało? - zapytała. Poczuła woń krwi. Czemu ona była taka piękna? Tak bardzo miała ochotę chociaż napic się jej ...