Alice
Wampir wegetarianin
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:49, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
Przeskoczyła jeden ze zwalonych pni i ustała na miejscu. Zamknęła oczy i poczęła węszyć w powietrzu. Wyczuła pumę. Drapieżnik... Tak, z pewnością smaczniejszy od roślinożercy.Pożywniejszy. Pognała za zapachem zwierzęcia z już otwartymi oczami. W mgnieniu oka widząc pumę wspięła się na najbliższe drzewo, a gdy kot odwrócił ku górze pastelowo-rudawą głowę dziewczyna właśnie na niego spadła. Wbiła kły w miękką szyję pumy i wysysała z zamkniętymi oczami jej krew. Nie, nie lubiła tego robić. Nie miała jednak lepszego wyjścia chyba, że założy bank krwi z przemytu. Życie było naprawdę nieprzyjemne... Zaciągnęła z łatwością ciało kota do kryjówki regularnie odwiedzanej przez padlinożerców, a nieznanej dla ludzi. Złapała jeszcze dwie łanie i po wyssaniu ich krwi zrobiła z ich ciałami to samo co z cielskiem wielkiego kota. Najedzona przechadzała się po borze bez większego powodu. Przy okazji poćwiczy sobie ludzkie odruchy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|