Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alice
Wampir wegetarianin
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:28, 26 Gru 2009 Temat postu: Stary bór |
|
Ulubione miejsce do polowań dla ras legendarnych. Ludzie się tutaj w sumie nigdy nie zapuszczają, a jeśli to robią to bardzo często nie wracają. Gdzieś w tym borze znajduje się przepiękna, mała polanka o krztałcie wyciągniętego koła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Amber
Likantrop
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:55, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
Był ciepły poranek. W sumie dochodziła godzina 7:00 więc Amber przemieszczała się w ludzkiej postaci. Jej ognisto czerwone włosy falowały potulnie na wietrze. Grafitowe przyległe rurki umożliwiały jej szybkie przebieranie nogami. Rozpięta oliwkowa kurtka podkreślała ciemniejszą karnację dziewczyny. Wyłaniająca się z pod niej niebieska bluzka podkreślała jej kobiece kształty i rysy twarzy. Zielone bystre oczy miotały na boki upewniając się czy dośc daleko wbiegła i czy została niespostrzeżona.Przystanęła nagle. Zaciągnęła się powietrzem i ponownie rzuciła się biegiem zmieniając postać fizyczną na czarną pumę. Teraz była nieosiągalna. Biegła przed siebie niczym błyskawica...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amber dnia Nie 16:03, 27 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Wampir wegetarianin
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:03, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
Przyszła do boru na polowanie. Najwyższy czas - pomyślała. Przemieszczała się w normalnym dla wampira tempie. Nagle wyczuła coś niepokojącego. Zaczęła uważnie wąchać w powietrzu i bardziej wsłuchiwać się zarówno swoim zwykłym słuchem jak i tym nieco odmiennym... Słyszała łamane gałązki i chrzęst uginającego się rna leśnego oraz czyjeś zatłoczone myśli. Likantrop. Nie był jakoś blisko, ale również niezbyt daleko. Widziała w Jego głowie, a raczej Jej jak biegnie mniej więcej w jej stronę. Wspięła się błyskawicznie na drzewo i usiadła na nim w wygodnej pozycji. Nie miała zamiaru atakować, ale koty nie miały takiego węchu i słuchu. Chciała obserwować. Czekała wpatrując się w punkt, z którego miał nadciągnąć gość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amber
Likantrop
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:09, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
Biegła mijając po drodze drzewa, obalając małe świerki i łamiąc gałęzie. Wiedziała, że była potężna. Usłyszała selest, pokręciła nosem. Mdlący zapach. Mruknęła ."Wampir, czy te bydlaki muszą być wszędzie.?" Nie przerwała biegu. W głowie miała obraz " kłacza" ." Młodsza" prychnęła. Nie zignorowała jednak przeciwnika. Rozpedziłą się i wskoczyła na przeciwległą gałęź. Stanęła z wampirzycą oko w oko. Mruczała , nie zmieniła postaci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Wampir wegetarianin
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:18, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
Spojrzała na likantropa z gałęzi. Uśmiechnęła się przyjaźnie. Cały czas miała dostęp do myśli Amber - bo tak miała na imię - więc wiedziała, że z łatwością uskoczy na ewentualny atak.
- A skąd ta wrogość? - zapytała od razu przyjaznym tonem. Cały czas delikatnie się uśmiechała. Była tu krótko, ale i tak wiedziała, że dłużej od osoby siedzącej na gałęzi naprzeciw. Oczy wampirzyczy miały złoty połysk, ale wory pod oczami pogłębiały się. Likantrop nie mógł wiedzieć, że może ona czytać w myślach innym, więć zmieni się o ile będzie chciała odpowiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amber
Likantrop
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:24, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
Przeszła się po gałęzi potrząsając łbem" Wyłaź śmierdzielu"-warknęła. Nie była może zbyt miła dla nieznajomej, ale wolałą już nie ryzykowąć. "Milszych " spotakała w drodze. Zapomniała blokowac dostepu do swoich myśli. Zawyła złowrogo. POsłałą jej drapiezne spojrzenia. "Nie teraz, nie teraz kiedy jestem głodna" pomyslała. Amber nie jadła już od tygodni, a jej organizm na ludzkim jedzeniu nie na długo wytrzymywał. Zawyła ponownie. Przeszył ją dreszcz i kontakt myśli z wampirem sam się urwał. Spadła z gałęzi w locie zmieniając postać. Opadła na stertę gałęzi. Przez chwilę leżąć nieprzytomna. Ukazała wampirzycy swą ludzką postać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Wampir wegetarianin
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:30, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zeskoczyła z gałęzi. Stała jakieś dwa metry od dziewczyny. Spojrzała nań współczująco.
- Nic Ci nie jest? - zapytała przygladając się dziewczynie. No cóż... Likantropii nie byli tak wytrzymali jak wampiry czy wilkołaki. Fuu... wstrętne kłaki... - pomyślała na tą wzmiankę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amber
Likantrop
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:37, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zakrztusiła się powietrzem.-Fuuu..-mruknęła. Głos o dziwo miała bardzo przyjemny wręcz nie nadający się dla , bądźmy szczerzy potwora. Potrząsnęła głową i wstała błyskawicznie, wręcz nadmiernie szybko. Spojrzała na wampira zielonymi oczami. Przymknęła je.-Westchnęła-No skoro-powiedziała bardziej do siebie niż do kłacza. Widziała, że Alice jest pokojowo nastawiona, jak na razie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Wampir wegetarianin
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:39, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Hm? - mruknęła patrząc na dziewczynę brązowymi oczami. Wiedziała przecież co myśli, ale wolała rozmawiać normalnie. Poza tym wiele osób nie wiedziało o jej zdolności, a już szczególnie innych ras. Ten osobnik również nie mógłby tego wiedzieć chyba, że sam ma zdolność, która to wykryje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice dnia Nie 16:39, 27 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amber
Likantrop
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:45, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Nic-odpowiedziała i obeszła ją dookoła w charakterystyczny dla siebie sposób. Pociągnęła nosem. -Amber-przedstawiła się nie wyciągając jednak ręki. Jej paznokcie nadal pełniły rolę pazurów. Wolała być czujna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amber dnia Nie 16:46, 27 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Wampir wegetarianin
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:49, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Alice. - przedstawiła się z lekkim uśmiechem. Zlustrowała dziewczynę wzrokiem. - Widzę, że nie jesteś tu długo. - stwierdziła bez większego powodu. No cóż... Czasami tak już miała. Zdawała sobie sprawę, że jeszcze dzisiaj musi zapolować. Ale co to dla osoby, która nawet nie śpi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amber
Likantrop
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:55, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Nigdzie nie bywam długo-powiedziała. Jej widzenia dokładnie ukazywały szczegóły. Ona miała jakąś moc, ale nie wiedziała jeszcze jaką. Tej zdolności nie miała.Zatrzymała się przed nią i spojrzała w oczy. -Ty niewiele dłużej.-powiedziała. Nagle z jej ust wydobył się mruk i przeszły ją dreszcze.-Wybacz, od paru dobrych tygodni nic nie jadłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Wampir wegetarianin
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:00, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Tak, też jestem tu krótko. - przyznała po chwili. Po kolejnych słowach dziewczyny lekko się skrzywiła. - Ja ponad tydzień... Nie jest to bezpieczne jeśli przebywa się wśród ludzi. - mruknęła ponuro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amber
Likantrop
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:05, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zawyła jak wcześniej. -Spotkamy się za chwilę.Tylko nie poluj na mnie-powiedziała i rzucziła się pędem zmieniając postać. Biegła szybko głód był nie do wytrzymania. Rzuciła się na pierwszego napotkanego dorodnego niedźwiedzia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Wampir wegetarianin
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:10, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
Kiwnęł tylko głową i dla bezpieczeństwa odbiegła stosunkowo daleko. Wyssała dwa rysie i zająca, który w sumie był dla niej tylko jak cukierek. Ukryła zwłoki zwierząt tam gdzie zawsze, by nie zwracały na siebie uwagi innych o ile miałby ktoś tu trafić. Po chwili znowu była na wcześnijeszym miejscu już zadowolona. Usiadł opierajac się o jakieś drzewo i wyczekiwała Amber.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|